Zalany potem Demon od rana marudził i chyba dzięki temu coś mnie tknęło. Postanowiłam pojechać do celu tylko z Gregiem, gdyż mąż mógł spowodować niewłaściwą reakcję i z rozmowy wyszłyby nici.
Punkt o 11:00 zadzwoniłam skrzeczącym dzwonkiem do odrapanych drzwi. Gdy się otworzyły, instynktownie odsunęłam do tyłu syna, gdyż ze środka domu wylonił się średnio pachnący, kalibrujący wzrok Michael. Co jednak było jeszcze bardziej zaskakujące, był uśmiechnięty.
Michael przywitał nas grzecznie, jednak dało się wyczuć (poza potem), że nie był zachwycony wizytą. Weszliśmy ostrożnie do środka, gdzie czekała na nas kolejna niespodzianka - naga Cheryl, nie będąca w lepszym stanie od Michaela...
Nola, 10.07.2025
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz