Demon jest zaskoczony wizytą Adiego, jednak serdecznie go ugaszcza. Cornell, po chwili rozmowy o stanie zdrowia Maxwella, przechodzi do tematu Jessiki. Tymczasem Kam zaczyna odpływać i przestaje już bronić się przed Tarą...
Matt zwierza się Bobiemu, że omal nie przespał się z matką Manusa. Gilbert powolnym głosem radzi kuzynowi, aby szedł za głosem serca. Przybita Nola wraca do domu i zaczyna oglądać zdjęcia. Po chwili otrzymuje telefon z policji.
Gilbert, Ewka, Luki, Nikki i Aslan dojeżdżają do placówki. Luki nie zgadza się z sugestiami wszystkich, aby Ewka weszła pierwsza. Dochodzi do awantury. Zadowolona Tara po skończonej robocie wychodzi razem ze smartfonem. Po chwili rzednie jej mina...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz